AI w branży Beauty

Hej! Jeśli myślisz, że AI to tylko nudne chatboty, to... jesteś w błędzie. W branży beauty sztuczna inteligencja to już nie trend – to narzędzie. 

Jako przyszła wizażystka, stylistka, charakteryzatorka musisz poznać pracę z AI. To świetny sposób na wizualizację, planowanie looku, dobór kosmetyków. Przedstawiamy 5 aplikacji, które warto poznać. Na pewno któreś z narzędzi będzie ci pomagało w pracy.

Oto one:

1. YouCam Makeup

• Co to? To jest w zasadzie narzędzie do zdalnego testowania. Najbardziej znana i chyba najbardziej rozbudowana apka na rynku.

• Dlaczego jest na liście? Bo robi wszystko. Od prostego retuszu selfie, przez zmianę koloru włosów, po testowanie gotowych looków makijażowych na żywo przez kamerkę. Jej technologia AR (rozszerzonej rzeczywistości) jest super dokładna. Możesz testować dziesiątki odcieni pomadek w kilka sekund.

• Link: https://www.perfectcorp.com/consumer/apps/ymk

2. L'Oréal Virtual Try-On (ModiFace)

• Co to? To nie jest jedna apka, ale technologia (stworzona przez firmę ModiFace, którą kupił L'Oréal), którą znajdziesz na stronach marek koncernu (L'Oréal Paris, Maybelline, NYX).

• Dlaczego jest na liście? To jest przyszłość e-commerce w beauty. Wchodzisz na stronę, włączasz kamerkę i sprawdzasz, jak na tobie wygląda reklamowany kosmetyk. Dla wizażystki to wiedza o tym, jak wielkie marki kosmetyczne wprowadzają do branży beauty nowe technologie oparte na sztucznej inteligencji

• Link (Przykład na stronie L'Oréal): https://www.lorealparis.pl/make-up-try-on

3. Sephora Virtual Artist

• Co to? Odpowiedź Sephory na światowe trendy wirtualnych przymierzalni. Zintegrowana bezpośrednio z ich aplikacją i sklepem internetowym.

• Dlaczego jest na liście? Apka skanuje Twoją twarz i nie tylko pozwala testować produkty (cienie, podkłady, pomadki), ale też od razu dodaje je do koszyka. Mają też tutoriale, gdzie AI pokazuje Ci krok po kroku, jak nałożyć np. eyeliner, śledząc ruchy na Twojej twarzy.

• Link: (Funkcja jest wbudowana w główną aplikację Sephora) https://www.sephora.com/beauty/virtual-artist

4. Facetune

• Co to? Trochę inna kategoria. Facetune to bardziej edytor zdjęć niż "przymierzalnia" na żywo.

• Dlaczego jest na liście? Bo to klasyk. Zanim powstały realistyczne filtry AR, był Facetune. Wersje AI pozwalają na bardzo szczegółowy retusz, wygładzanie skóry, a także... aplikowanie makijażu (makeup filters) już na gotowym zdjęciu. To narzędzie pokazuje, jak klienci "poprawiają" rzeczywistość, zanim wrzucą ją na Insta.

• Link: https://www.facetuneapp.com/

5. FaceApp

• Co to? Ta apka zasłynęła filtrami "starzenia" i "zmiany płci", ale jej rdzeniem jest potężne AI do transformacji twarzy.

• Dlaczego jest na liście? W zakładce "Makijaż" mają zaskakująco dobre filtry, które potrafią nałożyć pełen make-up (od konturowania po brwi) jednym kliknięciem. To mniej "przymierzalnia", a bardziej "generator looków". Dobre do szybkiego szukania inspiracji i sprawdzania, czy klientce lepiej w ciepłych czy zimnych tonach.

• Link: https://www.faceapp.com/

Podsumowanie:

Apki AI nie zastąpią Twoich umiejętności i talentu. Ale są genialnym uzupełnieniem. Pomagają przełamać lęk klientki ("czy na pewno będę dobrze wyglądać w czerwonym?"), przyspieszają szukanie inspiracji i pokazują, w jakim kierunku idzie cała branża. Warto być na bieżąco